Czy podpiwniczanie budynku ma sens?

Kilkanaście lat temu każdy dom jednorodzinny posiadał piwnicę. Jednak wraz z upływem czasu projektanci zaczęli rezygnować z tego pomieszczenia, co dość chętnie zostało przyjęte przez inwestorów. W końcu dodatkowy metraż generował koszty, co nie było na rękę osobom, które by zrealizować inwestycję, zadłużały się w bankach. Dziś ta przestrzeń zdaje się wracać do łask, choć do świetlanej przeszłości nieco jej brakuje.

Efektywna hydroizolacja

Dlaczego zatem biura architektoniczne zdecydowały się pomijać w sporządzanych planach podpiwniczenia? Prócz czynnika finansowego jest jeszcze jeden, przyczyniający się do rozpowszechnienia owego trendu. Mianowice producenci hydroizolacji unowocześnili swoje materiały, by konkurować z wyrobami zachodnich koncernów. Dzięki temu osiągnięto znaczną ochronę konstrukcji obiektu przed wysokim poziomem wód gruntowych. A niegdyś pierwszą kondygnacją, przyjmującą nadmiar tego typu wód, była właśnie piwnica. Gdy opracowano skuteczniejszą i tańszą metodę zabezpieczenia przed zalaniem, skorzystano właśnie z niej, jednocześnie rezygnując z murowania podziemia.

Zalety piwnicy

Jednak piwnica to nie tylko zmniejszenie ryzyka podtopienia pięter typowo mieszkalnych. Doskonale sprawdza się jako przechowalnia zarówno opału, jak i innych akcesoriów i urządzeń niemieszczących się w pokojach. Można ją też przeznaczyć na siłownię czy dowolny lokal użytkowy. Piwnica z pewnością przyda się w niejednej sytuacji, a jej adaptacja zależna jest tylko i wyłącznie od wizji właściciela.